Jeszcze kilka lat temu samochody elektryczne były kojarzone głównie z ekologią, ciszą i miejską mobilnością. Dziś, dzięki dynamicznemu rozwojowi technologii – są synonimem osiągów, których nie powstydziłyby się sportowe samochody spalinowe z górnej półki. Zaznaczmy, kosztujące wielokrotność tego, co średniej klasy auto EV, na przykład Model 3 Performance Tesli, lub NIO ET5.
Czy EV rzeczywiście mają dobre osiągi?
Zdecydowanie TAK! Często też, są pod tym względem bezkonkurencyjne. Oto dlaczego.
1. Natychmiastowy moment obrotowy: przewaga nie do przecenienia
Silnik elektryczny oddaje pełny moment obrotowy, natychmiast po naciśnięciu pedału przyspieszenia. W przeciwieństwie do silników spalinowych, które potrzebują wysokich obrotów, by osiągnąć maksymalną moc, EV dostarczają pełną siłę napędową od zera.
Małe porównanie:
• Tesla Model 3 Performance: 0–100 km/h w 3,3 s
• BMW M340i xDrive (benzyna): 0–100 km/h w 4,4 s
• Porsche Taycan Turbo S: 0–100 km/h w 2,8 s
• Ferrari Portofino M: 0–100 km/h w 3,45 s
Dla codziennego użytkownika oznacza to natychmiastową reakcję auta i wyjątkową dynamikę jazdy – bez zbędnej zwłoki, redukcji biegów czy szukania „odpowiednich obrotów”. Tak jak ma to miejsce w samochodach spalinowych.
2. Brak skrzyni biegów = płynna jazda i przyspieszenie bez przerw
Większość samochodów elektrycznych nie posiada tradycyjnej skrzyni biegów – producenci stosują przekładnie jednostopniowe. Dzięki temu przyspieszenie jest ciągłe, bez szarpnięć i bez momentów „zastanowienia” znanych z automatów czy manuali. Dla porównania – w aucie spalinowym przełożenia często wpływają na opóźnienie reakcji lub stratę mocy.
3. Stabilność dzięki nisko położonemu środku ciężkości
Akumulatory EV są montowane w podłodze pojazdu, co znacznie obniża środek ciężkości. To przekłada się na świetne prowadzenie, szczególnie w zakrętach. Dodatkowo, dzięki równomiernemu rozłożeniu masy (zwłaszcza w autach z napędem na cztery koła), samochody elektryczne oferują wybitną trakcję.
4. Lepsze osiągi nie tylko w teorii, ale i w praktyce
Wielu kierowców po przesiadce do EV mówi wprost: „to najszybszy samochód, jakim jeździłem”. Nie chodzi wyłącznie o dane katalogowe. Dynamika jazdy elektrykiem, jest odczuwalna przy każdym ruszaniu ze świateł, przy wyprzedzaniu czy pokonywaniu wzniesień. Spalinowy odpowiednik często musi zredukować bieg, „zastanowić się” i dopiero potem przyspieszyć. EV po prostu jedzie, od razu i bez opóźnień.
5. Wyjątki? Tak, ale coraz mniej
Oczywiście – nie każdy EV to „demon prędkości”. Małe miejskie auta jak Dacia Spring czy Fiat 500e mają osiągi dostosowane do spokojnej jazdy. Ale i tu przyspieszenie do 50 km/h jest często szybsze niż w małych spalinówkach, właśnie dzięki momentowi obrotowemu dostępnemu od zera.
6. Sportowe EV już dziś biją rekordy
• Rimac Nevera: 0–100 km/h w 1,74 s – to najszybsze seryjne auto świata.
• Tesla Model S Plaid: 0–100 km/h w 2,1 s
• Lotus Evija: 2000 KM, przyspieszenie z innej planety
Nasze 490 koni, ładujące się na szybkiej stacji we Włoszech. To wolne auto, zaledwie 4,4 sekundy do setki:)
Co ważne – to auta produkcyjne, dostępne dla klientów, nie tylko koncepcyjne prototypy.
Podsumujmy: osiągi EV to nie kompromis, lecz przewaga
Pojazdy elektryczne nie tylko dorównują samochodom spalinowym pod względem osiągów. Często je przewyższają. Dzięki natychmiastowemu momentowi obrotowemu, płynnemu przyspieszeniu, lepszemu wyważeniu i nowoczesnym technologiom, EV oferują doświadczenie jazdy, które trudno porównać z czymkolwiek innym.
Elektryczna mobilność to już nie tylko wybór ekologiczny – to wybór entuzjastów motoryzacji, dla których liczy się dynamika, przyjemność z jazdy i nowoczesność. Auta EV zawitały pod nasze strzechy na dobre. Wydaje się też, że nie szybko te strzechy opuszczą:) Bo to po prostu dobre, szybkie, bezpieczne i bardzo zaawansowane samochody.