Czy infrastruktura ładowania w Europie nadąża za rozwojem elektromobilności? Gdzie na tym tle...
Top 5 błędów popełnianych przez osoby wypożyczające samochód elektryczny – i jak ich uniknąć
Top 5 błędów popełnianych przez osoby wypożyczające samochód elektryczny – i jak ich uniknąć
Elektryki zyskują popularność również w wypożyczalniach. Ale choć coraz więcej osób decyduje się na ich wynajem – nie każdy wie, jak się z nimi obchodzić. Efekt? Zdarza się stres, niepotrzebne komplikacje i przekonania typu „elektryki są trudne”. Żeby delikatnie to ująć. A w rzeczywistości wszystko sprowadza się do kilku prostych zasad, które warto znać przed odebraniem auta.
Oto 5 najczęstszych błędów, które obserwujemy w NoSmogRent – oraz jak ich skutecznie uniknąć.
❌ Błąd 1: Nie sprawdzam zasięgu przy odbiorze auta
To jeden z najczęstszych i najbardziej oczywistych problemów. Klient odbiera auto, które ma np. 45% baterii i zakłada, że dojedzie nim „tak jak zawsze”. Po godzinie dzwoni, że „się kończy prąd” – i pojawia się panika.
✔ Jak tego uniknąć?
• Zawsze sprawdź poziom baterii przy odbiorze auta, tak jak sprawdzasz poziom paliwa w samochodzie spalinowym.
• Zapytaj obsługę, czy zdążysz do pierwszego punktu ładowania bez problemu.
• Zaplanuj ładowanie na pierwsze 100–150 km, nie na ostatnie 5.
Zapewni to komfort podróżowania i spokój. Jeśli auto po odbiorze będzie naładowane do 100%, lub szybko je sami naładujemy. Obędzie się bez nerwowego zerkania na wskaźnik zasięgu, i przeliczania, dojedziemy czy nie?
❌ Błąd 2: Nie mam żadnej aplikacji do ładowania
Wielu kierowców wypożycza elektryka „na próbę” i zakłada, że ładowanie będzie jak tankowanie. Tymczasem wiele ładowarek wymaga aplikacji, konta i płatności kartą – a instalowanie aplikacji na postoju z 10% baterii to stres, którego można łatwo uniknąć.
✔ Jak tego uniknąć?
• Zainstaluj przynajmniej 2–3 aplikacje do ładowania przed podróżą:
np. Shell Recharge, PlugShare, GreenWay, EVmap, Elocity.
• W NoSmogRent dajemy klientom niezbędną wiedzę nazwijmy ją "startową" z polecanymi apkami i miejscami ładowania, warto dopytać o takie szczegóły jak ładowanie auta, które właśnie odbieramy.
❌ Błąd 3: Panikuję przy 20% baterii
W aucie spalinowym 20% paliwa to niewiele. W EV – to często jeszcze 60–100 km zasięgu, a więc więcej niż potrzeba, by spokojnie dotrzeć do ładowarki. A mimo to, wielu kierowców przy 20% wchodzi w tryb „awaryjny”.
✔ Jak tego uniknąć?
• Zrozum, że EV mają bardzo precyzyjne wskaźniki zasięgu – licznik nie kłamie.
• Jeśli wiesz, że masz np. 80 km do ładowarki i 20% baterii = 100 km zasięgu, po prostu jedź spokojnie.
• EV informuje Cię wcześniej o konieczności ładowania – nie ignoruj komunikatów, ale też nie dramatyzuj.
Jeśli jedziemy w mieście wskaźnik zasięgu będzie pokazywał prawdę i całą prawdę. Można nawet zrobić ciut więcej kilometrów niż pokazuje auto. Powód? Duży odzysk energii z hamowania regeneracyjnego. W trasie sprawa ma się nieco gorzej.
Okazuje się że tu trzeba przyjąć że wskaźnik zawyża zasięg. Lepiej, znaleźć ładowarkę już za 60 czy 70km. Lub dla bezpieczeństwa jeszcze szybciej.
❌ Błąd 4: Nie znam podstawowych różnic między AC a DC
„Podłączyłem auto, ale nic się nie dzieje”. To częsty telefon od kierowcy, który po raz pierwszy trafia na ładowarkę AC, oczekując szybkiego efektu jak przy DC. Albo odwrotnie – nie umie odłączyć auta po ładowaniu.
✔ Jak tego uniknąć?
• AC = ładowanie wolniejsze (zazwyczaj 7–11 kW), dobre na nocleg, galerię, zakupy.
• DC = szybkie ładowanie (50–350 kW), idealne w trasie.
• Jeśli masz pytanie – dzwoń do wypożyczalni, pomożemy.
❌ Błąd 5: Myślę o ładowaniu jak o tankowaniu
To pułapka myślenia spalinowego: „pojadę, zużyję całość i zatankuję na końcu”. W EV planowanie trasy oznacza ładowanie „po drodze”, nie na końcu trasy. Najlepiej, gdy podłączasz auto wtedy, gdy Ty robisz przerwę – na kawę, obiad, spacer.
✔ Jak tego uniknąć?
• Traktuj ładowanie jako część podróży, a nie osobny punkt.
• Zamiast robić postój i potem tankować – ładuj podczas postoju.
• W Tesla Supercharger czy GreenWay, czy innych szybkich sieciach posiadających stacje DC, ładujesz auto w czasie jednej kawy.
Podsumowanie: EV to nie czarna magia. Trzeba tylko zmienić podejście
Większość problemów z wypożyczonym elektrykiem bierze się nie z auta, a z braku wiedzy lub złych nawyków z jazdy spalinówką. Dlatego:
• Sprawdź poziom baterii przy odbiorze
• Zainstaluj aplikacje
• Planuj trasę z myślą o krótkich ładowaniach
• Korzystaj z pomocy wypożyczalni – po to jesteśmy
W NoSmogRent pomagamy klientom od A do Z – od pierwszej jazdy, aż po aplikacje i trasy. I pokazujemy, że jazda elektrykiem może być łatwiejsza niż się wydaje.